„Biegnę Maraton Londyński w pamięci mojego męża”


34-letnia Kirsty Makin z Bury prowadzi firmę deweloperską, którą założyła ze swoim zmarłym mężem Tomem. Ma dwie młode córki w wieku 4 i 1 roku. Bierze maraton ku pamięci Toma, aby zebrać pieniądze…

Postanowiłam odbyć maraton ku pamięci mojego męża Toma, który zmarł w czerwcu 2019 roku na kostniakomięsaka, formę nowotworu kości. U Toma po raz pierwszy zdiagnozowano raka w 2011 roku, w wieku zaledwie 21 lat, a następnie miał dwa nawroty. Właśnie skończył 29 lat, kiedy zmarł, a nasza najmłodsza córka miała zaledwie osiem tygodni. Tuż przed pierwszą diagnozą Toma właśnie został przyjęty do biegu w maratonie, ale najwyraźniej musiał się wycofać, więc chciał ukończyć go w jego imieniu.


To będzie mój pierwszy maraton. Nigdy nie byłem zapalonym biegaczem, ale zawsze miałem ochotę wziąć udział w Maratonie Londyńskim. Uprawiam fitness i chodzę na siłownię kilka razy w tygodniu, ale bieganie nigdy nie było moją mocną stroną!

Pandemia wywarła ogromny wpływ na trening przed maratonem – fizycznie i psychicznie. Biegam z kilkoma przyjaciółmi Toma, „drużyną Toma”, więc kiedy w marcu przeszliśmy do zamknięcia, oznaczało to, że wszystkie nasze grupowe wysiłki, aby biegać razem, musiały się skończyć. W rezultacie przestałem biegać na dobre kilka tygodni, bo brakowało mi motywacji do dalszego biegu, a także czasu z dwójką maluchów do opiekowania się 24/7. Zdecydowaliśmy się na wirtualny maraton dopiero późno, więc czas treningu był ograniczony, ale wierzę, że maraton to nie tylko wytrzymałość fizyczna, ale także psychiczna i jestem przekonany, że ja i reszta zespołu możemy przez to przejść w niedzielę.

Z pewnością nie będzie to maraton, jaki sobie pierwotnie wyobrażaliśmy! Bez tłumów, które mogą cię dopingować, ani atmosfery, naprawdę wierzę, że będzie to trudniejsze niż zwykły maraton! Mam szczęście, że biegam z kilkoma przyjaciółmi Toma – więc tego dnia przeciągniemy się nawzajem. Oczywiście wszyscy zdystansowani społecznie. Jest kilka osób, które będą nam kibicować po drodze, co będzie mile widzianą rozrywką!

Droga pagórkowata

Jeśli chodzi o trasę, to mieszkamy w jednym z najbardziej pagórkowatych terenów! Wybraliśmy więc biegnącą część trasy wzdłuż kanału, gdzie jest nieco bardziej płaska. Zaczniemy na stadionie piłkarskim Manchesteru City, ponieważ Tom był wielkim fanem… potem przejdź kanałem do Rochdale, zanim udamy się do miejsca ostatniego spoczynku Toma. Złożymy kwiaty na jego nagrobku, gdy dotrzemy do mety.


Kirsty Makin

Kirsty Makin

Biegnę z kilkoma przyjaciółmi Toma, Ashleighem, Lukiem i Ryanem, którzy stanowili część oryginalnej „drużyny Toma”, a mój szwagier Chris i kilka innych dołączy do trasy! Moje dziewczyny, rodzina Toma, moi rodzice i niektórzy z naszych przyjaciół będą tam w różnych momentach, dopingując nas i rozdając galaretki!

Moim planem nie jest patrzenie na zegarek – nie chcę widzieć, jak daleko przebiegłem.. po prostu ruszać się będzie moim mottem dnia! A kiedy nadejdą ciężkie czasy, wypuścimy tandetną muzykę, aby spróbować podnieść nas na duchu. A kiedy uderzę w ścianę, co jest nieuniknione, pomyślę o Tomie i wszystkim, przez co przeszedł, i miłości, jaką miał dla nas wszystkich – to mnie przetrwa.

będę zbierać fundusze na Mięsak w Wielkiej Brytanii – jedyna organizacja charytatywna, która finansuje wsparcie, porady i, co najważniejsze, badania nad przełomowymi metodami leczenia osób z mięsakiem. Leczenie mięsaka nie rozwinęło się od ponad 20 lat, a wskaźniki przeżycia są stosunkowo niskie, więc badania nad tą okrutną chorobą mogą w przyszłości coś zmienić. Osteosarcoma dotyka nastolatków i młodych dorosłych, a myślenie, że ci ludzie nie mają szans w życiu, jest druzgocące! W trakcie leczenia Toma miałam kontakt z sześcioma innymi młodymi ludźmi poniżej 30 roku życia i niestety wszyscy poza jednym z nich zmarli. To naprawdę niszczycielskie.


Moim celem jest właśnie ukończenie maratonu. Byliśmy zaskoczeni poziomem otrzymanych darowizn i dlatego chcemy, aby wszyscy byli dumni! Ale biorąc pod uwagę, że nasz trening trwa w ostatniej chwili, nie mamy czasu – wystarczy przekroczyć linię mety i miejmy nadzieję, że razem.

Więcej informacji

Więcej informacji na temat Mięsak w Wielkiej Brytanii i zbieranie funduszy przez Kirsty.