Leona Gerrard
Jeśli chodzi o jazdę na rowerze, zanim pomyślisz o zrzuceniu kilogramów, musisz zapoznać się z jazdą na rowerze – mówi Togo Keynes, współzałożyciel i główny trener Rower rowerowy . „Rozpocznij powoli i nie angażuj się zbytnio na początku” – mówi Keynes. „Chcesz budować stopniowo, jednocześnie nabierając pewności siebie – i ciesz się jazdą na rowerze. Nie zmuszaj się tak mocno, że boisz się wyjść na rowerze.
Keynes pracowała z wieloma kobietami, które potrzebują pomocy w uzyskaniu formy lub schudnięciu po ciąży. Wszyscy byli nowi w tym sporcie, ale szybko złapali bakcyla kolarstwa. „Ważne jest, aby pamiętać, aby zacząć miarowo i jeździć w strefie 2 (strefa wytrzymałości spalająca tłuszcz, która powinna być postrzegana jako wysiłek postrzegany jako a5/10)” – mówi Keynes. „Jest to dość niska intensywność i najlepszy sposób na rozpoczęcie pracy nad utratą nadwagi.” Keynes zaleca rozpoczęcie od jazdy 3-5 razy w tygodniu przez 20-30 minut przez cztery tygodnie, a następnie zwiększenie do 30-40 minut i zwiększenie o 5-10 minut co cztery tygodnie, aż dojdziesz do 60 minut.
„Kiedy jeździsz wygodnie przez godzinę, możesz zwiększyć postrzegany poziom wysiłku z 5/10 do 6/10 przez ostatnie 20-30 procent jazdy” – mówi. „Pomoże Ci to zbudować dobrą, solidną bazę fitness. Kiedy jazda staje się znacznie łatwiejsza, możesz stopniowo zwiększać intensywność i czas trwania”.
A co z treningiem crossowym? Czy to pomoże ci przerzucić kilogramy na rowerze?
„Absolutnie!”, mówi Keynes. „30-minutowa sesja siłowa i kondycyjna 2-3 razy w tygodniu może naprawdę pomóc w przyspieszeniu utraty wagi.” Celowanie w kluczowe mięśnie rowerowe, takie jak mięśnie czworogłowe, pośladkowe i ścięgna podkolanowe, poprawi Twoją moc na rowerze i wyrzeźbi Twoje ciało .
„Trening oporowy pomaga budować masę mięśniową i na dłużej podnosi metabolizm. Jest to szczególnie pomocne, gdy skupiamy się na utracie wagi” – mówi. Ale znalezienie czasu i wolnej przestrzeni nie zawsze jest łatwe. Keynes sugeruje wybór zorganizowanego wydarzenia kolarskiego, nad którym będzie pracować, a następnie rozpoczęcie do niego szkolenia. „Skupienie się na celu może często stanowić zachętę do pozostania skoncentrowanym” – mówi. „Nawet jeśli jest to tylko Twój własny dystans do określonego dnia, zacznij do niego trenować. Zapisuj swoje sesje, aby śledzić postępy zarówno na rowerze, jak i swoim ciałem. Nie ma nic bardziej motywującego niż obserwowanie, jak kilogramy powoli zaczynają spadać lub kilometry, które możesz zrobić podczas 30-minutowej sesji, powoli zaczynają rosnąć”.
Idź naprzód, dosłownie iw przenośni, namawia Keynes. I bądź odpowiedzialny za swoje przejazdy. „Jedź kilka razy w tygodniu z przyjacielem lub dołącz do zajęć online na żywo, gdzie masz wsparcie i zachętę trenera” – mówi. „Jeśli korzystasz z roweru stacjonarnego, załóż świetny podcast, aby odwrócić Twoją uwagę”. Cokolwiek robisz: „Nie pozwól, aby jeden zły dzień był tym, który złamie Twój impet. Odłóż to na bok i zacznij od nowa następnego dnia”.
46-letnia Rachel Perry z Redditch jest mamą dwóch chłopców i mistrzynią trenera spersonalizowana aplikacja do jazdy na rowerze stacjonarnym Ciclozone. Tutaj wyjaśnia, jak wyremontowała swoje ciało na rowerze…
„Po urodzeniu dzieci bardzo przytyłam i tak trudno było mi się przesunąć. Byłem członkiem siłowni i chodziłem na zajęcia grupowe, ale widzenie siebie w lustrze nie wpłynęło na moją pewność siebie. Moje zdrowie psychiczne naprawdę ucierpiało. Wykluczyłem się ze wszystkich zdjęć, więc mam bardzo niewiele mnie z czasów, gdy dzieci były niemowlętami, zdiagnozowano u mnie depresję i przepisano mi antydepresanty. Wiedziałem, że muszę coś zrobić, ale nie mogłem patrzeć w lustra i czuć się na zewnątrz kliki siłowni. Ale potem moja siłownia odnowiła studio Spin z zaciemnionymi ścianami, dyskotekowym oświetleniem i bez lustra, więc postanowiłem spróbować jazdy na rowerze stacjonarnym.
„Na początku byłem naprawdę zdenerwowany; Nie chciałam tracić głębi, ale zapuściłam się do studia ubrana w workowate bluzki i luźne joggery mojego męża i usiadłam z tyłu, starając się nadążyć za muzyką i instrukcjami. Przebywanie w środku oznaczało, że czułam się bezpieczna i mogłam się ukryć, więc postanowiłam robić dwie lekcje w tygodniu, chodząc jak najwięcej pomiędzy i eliminując niezdrowe jedzenie i alkohol, jednocześnie zwiększając spożycie wody. Nie stosowałam specjalnej diety. Po prostu jadłem zdrowo i od czasu do czasu miałem smakołyk.
„Waga zaczęła spadać po miesiącu przebywania na trenażerze halowym. To zachęciło mnie do dalszej pracy. Z biegiem czasu nabrałem wystarczającej pewności siebie, aby spróbować jazdy na świeżym powietrzu. Miałem szczęście, że znalazłem grupę kolarską o nazwie Club Velo 365. Sprawili, że poczułem się mile widziany i poświęcili czas, aby mnie wspierać podczas moich przejażdżek.
„To wzbudziło moje zainteresowanie „jazdą na rowerze”, więc zbadałem to i zdobyłem kwalifikacje fitness. Rozmowa o technologii może początkowo wydawać się onieśmielająca – rowery halowe mają różne liczby i odczyty – ale nie musisz w to wszystko wchodzić, chyba że chcesz. Kluczem jest wyczucie, ile wysiłku wkładasz, abyś mógł manipulować swoim systemem energetycznym, aby stać się sprawniejszym, bardziej wydajnym jeźdźcem.
„Dzięki kolarstwu straciłem ponad cztery kamienie w ciągu dwóch lat. Nie było to liniowe, ale proces był pozytywny dla mojego zdrowia fizycznego i psychicznego. Teraz prowadzę własne zajęcia i nie potrzebuję już leków. Rozpoczęcie pracy jest zawsze trudne, ale kluczem jest nie wywieranie na siebie presji. Po prostu spróbuj. Ludzie, którzy naprawdę kochają jazdę na rowerze, nie będą dbać o to, co masz na sobie, ile kosztuje rower ani jak daleko jedziesz. Jedyna zła jazda to ta, która się nie wydarzyła”.