Jeśli dopiero zaczynasz biegać, ważne jest, aby wyznaczać sobie małe i osiągalne cele, aby od samego początku mieć pozytywne wrażenia. „Może to zabrzmieć sprzecznie z intuicją, ale „zostanie biegaczem” oznacza przejście od bycia kimś, kto zmaga się z koncepcją biegania, do bycia kimś, kto może „po prostu iść”. W rzeczywistości jest wiele kroków między nimi. Małe, strawne wysiłki są ważne – mówi Kevin Betts, osobisty trener, trener biegania i współzałożyciel wirtualnego klubu biegowego runthings.co.uk.
„Twoje pierwsze sesje powinny obejmować tyle samo chodzenia, co biegania” – mówi Kevin. „Powoli, ale pewnie, będziesz mniej chodzić, a więcej biegać. Posiadanie zegarka jest naprawdę przydatne, ponieważ możesz mierzyć bieganie przez minutę, chodzenie przez minutę i tak dalej”.
Pamiętaj, że nie chodzi tylko o wytrzymałość do biegania – Twoje ciało musi dostosować się do wpływu biegania. Kiedy biegamy, kolana pochłaniają co najmniej trzy i pół masy naszego ciała. Jest to aktywność o dużym wpływie, a nasze mięśnie, stawy, ścięgna i więzadła potrzebują czasu, aby przystosować się do wywieranego na nie obciążenia. Możesz mieć kilka bólów i bólów. Nie ulegaj pokusie przesadzenia z częstotliwością swoich biegów. „Zawsze powinieneś uwzględniać dni odpoczynku, ale także treningi crossowe” – mówi Kevin. „Dwa lub trzy biegi tygodniowo są wystarczające dla biegaczy na większości poziomów. Ważniejsze niż „ile przebiegów” jest tak naprawdę „jak długo”. Nie musisz wychodzić i młotkować każdego biegu. I nie musisz cały czas spędzać czasu na długich dystansach. Po prostu 20-minutowy bieg, ćwiczenie rutyny biegania / chodzenia i prędkość są naprawdę ważne. Pójście na miły, długi i szybki spacer również liczy się jako sesja!”
Skupienie się na czasie jest na początku lepszym wskaźnikiem. „Dopóki nie dowiesz się, jakie jest twoje naturalne tempo i co możesz wytrzymać, nie ma sensu ustalać celu odległości. Nawet plany na kanapie do 5k koncentrują się na zwiększaniu ilości czasu, który spędzasz na bieganiu / chodzeniu, na początek. Jeśli masz ostateczny cel dotyczący odległości, to w porządku. Ale nie zawsze chodzi o wychodzenie i konsekwentne pokonywanie określonych odległości” – mówi Kevin.
Maratończyk i dyrektor kreatywny ClassPass Global, Tatiana Kuzmowycz, zgadza się. „Przebieganie mili może być bardzo przytłaczające” – mówi. „Poprzez zmniejszenie dystansu możesz skupić się na tym, jak czuje się twoje ciało, dostosowując odpowiednio swoje tempo, a cel odległości nie zaciemnia twojego osądu”.
Jak ustawić odpowiednie tempo? Możesz dążyć do „biegania z prędkością czatu”, co oznacza, że jeśli ktoś biegnie z tobą, będziesz w stanie wypowiedzieć całe zdanie podczas biegu, nawet jeśli zdanie jest nieco podzielone. Lub skup się na oddychaniu. Tatiana mówi: „Jednym z moich ulubionych sposobów, aby nie biegać zbyt szybko, jest rozpoczęcie biegu od ćwiczenia oddechowego 4-7-8. Wdech przez 4 zliczenia, wstrzymanie przez 7 zliczeń, wydech przez 8 zliczeń i powtórzenie tego 5 razy. To zmusza Cię do zwolnienia tempa i skupienia się na oddechu – jednym z najważniejszych elementów biegania”.
Zachowaj ostrożność, ponieważ jeśli spróbujesz zrobić zbyt wiele za wcześnie, może dojść do kontuzji. „Aby umożliwić organizmowi przystosowanie się, ogólnie zaleca się zwiększanie całkowitego pokonanego dystansu o 10% każdego tygodnia” – mówi trener biegowy Kieran Smith, założyciel The Kilometer Club w Chester (thekilomeetreclub.co.uk). „Jednak najpierw posłuchaj swojego ciała. Jeśli odczuwasz ból lub czujesz się zmęczony, nie zaszkodzi odpoczywać przez kilka dni lub po prostu trzymać się tej samej odległości ponownie w następnym tygodniu. Pokonuj dystans tylko wtedy, gdy czujesz się wystarczająco pewnie. Łatwym błędem jest zrobienie zbyt dużo zbyt wcześnie i narażasz się na ryzyko kontuzji lub wypalenia. Traktuj proces jak maraton, a nie sprint – nie spiesz się!”
Na koniec daj sobie trochę luzu, jeśli masz zły bieg. To normalne, że masz dobre i złe dni. Nie daj się przechytrzyć. „Postęp nie jest liniowy” – mówi Tatiana. „Niewystarczająca ilość snu, złe odżywianie się dzień wcześniej lub pomijanie niezbędnego nawodnienia – wszystko to ma wpływ na wydajność”.